czwartek, 20 sierpnia 2015


Witajcie, 

ponownie w sypialni.

Przy małej wcale nie jest łatwo z wolnym czasem. Staram się też na nowo organizować dom, i ogarnąć tematy na które nie miałam siły w ciąży.

Ale wracając do sypialni. 
Biała przestrzeń ma to do siebie, że łatwo ją zmienić,
 za pomocą paru dodatków
. Nigdy nie byłam zafascynowana kolorem różowym,
 to zmieniło się po urodzeniu córci, czy to normalne???
 Ja zrzucam to na modę ;)
Kupione w H&M różowe poszewki pociągnęły za sobą parę zmian.
I zrobiło się lekko, delikatnie i kobieco ;)

Jednak dzisiejszym bohaterem jest nie tylko sypialnia, 
ale i moja córeczka Amelka ze swoją sarenką.
Jeśli lubicie tego typu zabawki, serdecznie polecam sklepik BFROMMAY.
Doskonała obsługa i piękne rzeczy nie tylko zabawki.













Powoli odzyskujemy sypialnie dla siebie, 
kołyska lada moment zostanie schowana, 
 mała właścicielka śpi już w swoim własnym pokoiku. 

I to pokój Amelki będzie w następnym poście.
Jak myślicie jakie znalazły się tam kolory??

Buziaki dla was :*

i do następnego wpisu!!!!

Weronika

PS. Dziękuję wam za ciepłe przyjęcie mojego powrotu.

4 komentarze:

  1. Trafiłam tu przez zupełny przypadek i zamierzam pozostać na dłużej :). Córeczka i jej przyjaciółka sarenka przesłodkie :). Pozdrawiam. My sweet home

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie, skąd takie cudne zasłonki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, zasłonki z Leroy Merlin kupione chyba 5 lat temu, ale warto tam zaglądać ;)
      Pozdrawiam

      Usuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza :)