Lubię białe światełka choinkowe. Dają takie ciepłe światełko. Ostatnio zmęczenie zimą daje mi znaki jak wam wszystkim. Wracam z pracy i nie mam na nic ochoty. Dochodzą do tego problemy związane z chorobami babci jednej i drugiej. Moja ukochana " BABI LODZIA" miała dzisiaj wszczepiany stymulator serduszka. Bardzo wszyscy się tym martwiliśmy. Jest już po operacji i jest już wszystko w porządku. Teraz będzie już czuła się lepiej i nie będzie miała zawrotów głowy. Za tydzień mój dziadek będzie miał zabieg usuwania zaćmy. Więc trzymajcie kciuki!!! Moja druga babcia ma bardziej skomplikowane sprawy z czym czekamy na opinie specjalisty a póki co na pęknięty piąty krąg w kręgosłupie i chodzi w gorsecie ( co nie jest dobre zważywszy na jej wiek 80 lat) ale czuje się coraz lepiej. Do tego dochodzą moje problemy związane z bankiem , o których długo by pisać. Na razie zastanawiam się z którego drzewka zrywać już pieniądze bo nie wiem już dla kogo są kredyty!!! Nie wspomnę o tym, że są na tym świecie osoby, które opowiadają o mnie takie rzeczy że włos na głowie się jeży. Przykre ale nie zajmuję sobie tym głowy bo obojętne co powiem albo zrobię to i tak będzie źle. Ale to są przyziemne sprawy!!!! Nie wspomnę o tym, że są na tym świecie
Wracając do tematyki blogowej. Dzisiaj byłam trochę wcześniej w domku, korzystając z tego postanowiłam uszyć sobie coraz modniejsze u nas chorągiewki :) wiszą w pokoju przyszłej Amelki albo Antosia a na razie szwalni . Jemioła musi zostać do przyszłego roku, nie wiem czy zostanie w tym miejscu, bo planuje duuuuuże zmiany w moim M ale zostanie !
Kwiatuszek tym razem różowy i taca której długo nie mogłam znaleźć,
poduszki własnej produkcji. Jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem proszę o wiadomość!! Zrobię z odpowiednią literką.
Kuchnia w całej okazałości. Zamierzam pomalować jednak uchwyty na biało bo za bardzo są widoczne i rzucają się w oczy. Nie wydaje się wam???
Posprzątałam już serduszka świecące zaczęły mnie denerwować ze świąt została mi jedna choineczka. Ale ładnie prezentuje się w glinianym wazoniku. Ostatnio też naszło mnie na storczyka, oczywiście białego. Moje mi w domu od jakiegoś czasu nie kwitną.
Mam słabość do szafirków!!!! i to ogromną! Szkoda że nie natrafiłam jeszcze na białe. Ale wytrwale szukam. A jesienią wkopię do ogródka. W zeszłym roku już wkopałam i jestem ciekawa czy coś mi zakwitnie na wiosnę :).
♥♥♥
♥♥♥
Pozdrawiam gorąco życząc wam jak najszybszego nadejścia wiosny :*
♥♥♥
Życzą obydwu twoim babcią dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńTwoje mieszkanko jak zwykle cudne, podusie własnej produkcji - przepiękne, jeśli chodzi zaś o te gałki w kuchni, to na biało na pewno będą fajne, a może chciałabyś je wymienić? Widziałam nie dawno takie piękne białe porcelanowe.. pięknie by wyglądał w twojej kuchni :)
Dużo zdrowia dla dziadków życzę.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle piękny nastrój :) gałki w kuchni pasowałby białe i porcelanowe - fajne są w LM. Pozdrawiam :)
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zaglądam do Ciebie i za każdym razem jestem zachwycona :o) poduszki wpadły mi w oko chętnie bym takie przygarneła proszę Cię o informacje jak mogę je nabyć na e-maila
dariuszmalysiak@wp.pl
pozdrawiam cieplutko aga
Ja rowniez zycze duzo sdrowia dla rodziny , w koncu to najwazniejsze .
OdpowiedzUsuńSliczne poduchu wyczarowalas , pewnie kiedys zmalpuje (jak to sie w szkole mowilo hihi).Mieszkanko coraz ladniejsze:)
Sciskam
Benia
Dziękuję bardzo za ciepłe słowa!! Babcie czuję się coraz lepiej!!! Jedna wychodzi w poniedziałek ze szpitala, i biedna nic nie będzie mogła robić nawet włosów suszarką suszyć!!! Ale ma dostać książeczkę i wszystkiego przy wypisie się dowiemy!!
OdpowiedzUsuńOdnośnie gałek też myślałam nad porcelanowymi!! Na razie muszę jakoś żyć z tymi!!
Pozdrawiam gorąco i walentynkowo ♥
Witam(:
OdpowiedzUsuńFaktycznie porcelanowe gałki wyglądałyby fajnie,ale...Jeśli musisz żyć z tymi które są,to pewnie bym też pokusiła się o przemalowanie.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie.((:
Witam:) Podobają mi się bardzo twoje dekoracje, te zdjęcia działają niezwykle inspirująco,aż chce się brać do pracy i coś samej stworzyć! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń