wtorek, 15 lutego 2011

WALENTYNKI

Witam was serdecznie!!!!

W poniedziałek było święto zakochanych.
Choć uczucia powinniśmy okazywać sobie cały rok, to ja i tak lubię to święto.
W tym roku ze względu na braki w banku dość skromnie.
Ciasto było pieczone w prezencie i wyszło smaczne.


Na obiad nie było nic specjalnego, ale i tak starałam się żeby stół wyglądał ładnie.


*


W Walentynki Flo miała zabieg sterylizacji. Bardzo nam jej żal bo musi się męczyć i chodzić w kołnierzu.



Jest troszkę ospała i trzeba się nią intensywnie zajmować.


Ale najważniejsze że jest wszystko w porządku. Jednak dwa tygodnie musi całe dnie i noce spędzać w kołnierzu.
I tak oto wyglądały nasze walentynki.

Teraz wyróżnianie!!!
Bardzo dziękuję Sylwii z my shabby chic.
http://myshabbychic.blogspot.com/


Zasady są wszystkim znane: Jednak dla nie znających:
1. podziękuj osobie która Cie wyróżniła
2 .umieścić na swoim blogu link do blogu osoby, która Cie wyróżniła
3. zamieść logo wyróżnienia
4. wytypuj 10 blogów do nagrody
5. umieść linki blogów wyróżnionych
6. poinformuj wyróżnione osoby.

Dodatkowa sprawa to napisać co nas uszczęśliwia.
Mnie uszczęśliwia słońce, które budzi mnie rano, mój przyszły mąż każdą sekundą kiedy przebywamy razem, moje tymczasowe dzieci i wiele innych rzeczy i spraw.

Natomiast wyróżnieniem chcę obdarzyć blogi:
1. OAZA - aagaa
2. Pod norweskim niebem - Deg eSz
3.dekornik- Kasia i Maciek
4. Zjawa ciągłą światła białego - Kasia
5. Między ziemią a niebem - Jolanna
6. Wietrzne przemeblowania - jerzy_nka
7. home my place - paula_71
8. Drewniana Szpulka - ATENA
9. whiteplaceb - Bernadetta
10. yvonnesmalarhorna - yvonne


Buziaczki dla was
W.

9 komentarzy:

  1. A ja bym teraz Twojego ciasta zjadła.Apetycznie wygląda.
    Czas spać, a ja głodna:)))

    Buziaki,
    S.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciasto wygląda baaardzo smakowicie! A koteczka przytulam i drapię za uszkiem.. Gratuluje mądrej decyzji, niestety ludzie nieczęsto myślą o tym, aby o tę konkretną kwestię w opiece nad swoim czworonożnym przyjaciele zadbać…
    Pozdrawia serdecznie,

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedna Flo, ale zapewne wszystko później będzie dobrze i koteczka wróci do swojej formy :) wymyziaj tą kupke srebra ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Slodkie serducho wyglada smakowicie.
    Dziekuje pieknie ze wyroznienie, milo mi:-)
    Pozdrawiam slonecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciasto wygląda mega smakowicie! Muszę sobie kupić taką serduszkową foremkę...
    Bardzo Ci dziękuję za wyróżnienie!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za wyróżnienie :) tylko ja nie przyjmuje :P mam juz znaczek na blogu ;) wole odwiedziny innych i jak napisza ze im sie podoba :)))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam was i dziękuję za odwiedziny. Ciasto było pyszne i bardzo miłosne w formie.
    Flo czuje się już lepiej i nawet zaczyna broić. Nie wyobrażam sobie tego że ktoś kupuje zwierzę i go nie sterylizuje!! Moje koty w tej chwili są już pozbawione macierzyństwa. To jest męczarnia dla zwierząt.

    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciasto wygląda miłośnie i słodko.

    Razem z naszą sunią Majką spałam dwie noce na podłodze, bo potrzebowała, jak mi się wydawało, abym ją głaskała wciąż i wciąż. Byłam nie wyspana, ale Majka szybko doszła do siebie i dziś... powtórzyła bym to z następną sunią.
    Drapki dla Flo :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Mniam:) wyglada apetycznie:)
    Pozdrawiam Asia...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawienie komentarza :)