Bratek, nie kojarzy mi się z jesienią lecz wiosną, ale ma śliczny fioletowy kolor. Zakup na poprawę humoru.
Wrzos jest od P. Przyjechał w piątek z pracy i zrobił mi miłą niespodziankę. Śliczny taki delikatny!!
Lekkie zmiany w domu, komodę z sypialni wystawiliśmy do przedpokoju i moim zdaniem prezentuje się super. Brakuje mi bardzo jeszcze lustra w przedpokoju, to niestety jest za małe.
Życzę wam miłego tygodnia.
Buziaki
Nikusia
O rany, bratki masz!!! Cudne są!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pięknie u Ciebie ;) A i kotek słodki ;) Pozdrawiam cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńZmiany na plus i zauważyłam iście oryginalne uchwyty przy komodzie :))
OdpowiedzUsuńczy płytka zamontowana??
Pozdrawiam
widzę jeszcze bratki ,cudny wrzos osobiście uwielbiam,ale jaka komoda bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A mnie zakwitły w ogrodzie stokrotki :0
OdpowiedzUsuńWitam wszystkich!Nikusiu na Twojego bloga trafiłam przez przypadek i muszę powiedzieć, że Twoje mieszkanko mnie zachwyciło- jest takie przytulne. A co z tym idzie inspiruje mnie do zmian w moim M:) Mam pytanko- jak robisz i z czego te słodkie wianeczki:P Pozdrawiam, Ania.
OdpowiedzUsuńA w jakiej ładnej doniczce ten bratek:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń